Jak bumerang wraca sprawa warunków pracy górników w polskich kopalniach. Tym razem związki zawodowe i pracodawcy usiądą za stołem i będą rozmawiać o wzroście wynagrodzeń w tym roku. Do rozmów włączyło się Ministerstwo Gospodarki, które jest łącznikiem między dwoma stronami. Wedle deklaracji urzędników rząd nie wywiera nacisku na zarządy spółek węglowych w sprawie płac. Dementuje tym samym informacje prasowe jakoby miało to miejsce. Ta informacja na pewno ucieszyła pracowników kopalń bo właśnie w tym widzieli oni przyczynę braku podwyżek. Zarząd spółek godzi się na 1,2% wzrostu co jest nie do zaakceptowania. Górnicy żądają 10%. Niektóre spółki zapowiadają wręcz zamrożenie plac w tym roku. Warto również dodać, że związki zawodowe są zbulwersowane tym, że w dobie kryzysu ekonomicznego zarząd spółek węglowych pragnie zwiększyć swoje wynagrodzenia o 6,9% jedynie dla sienie. Jest to nie do przyjęcia- grzmią związkowcy i upominają się o swoje podwyżki. Podczas spotkań omawiane były również kwestie tak zwanych opcji walutowych. Górnicy chcą zostać poinformowani czy i ewentualnie jakie szkody poniosły spółki węglowe na ryzykownych transakcjach.
Tags: pracownik, racodawca, wynagrodzenie, związki zawodowe