Polacy są bardzo przywiązani do swojego miejsca zamieszkania i pracy. Ciężko jest im cokolwiek zmieniać w tej kwestii, wolą codziennie dojeżdżać do pracy nawet po 150 kilometrów, niż się przeprowadzić. O zmianie zawodu to nawet nie chcą słyszeć, a takie posunięcie w czasie kryzysu mogłoby być bardzo pomocne. Dlaczego zmiana zawodu jest tak przydatna? Otóż polski rynek pracy nie jest dopasowany pod względem kwalifikacji i zamieszkania. W Polsce nie kształci się osób pod potrzeby rynku pracy. Z tego powodu ludzie powinni zmieniać swój zawód dopasowując się do potrzeb pracodawców, oczywiście jeżeli sytuacja tego wymaga. Ważną rolę przy zmianie zawodu odbywają szkolenia. Polska posiada fundusze unijne przeznaczone na kształcenie ustawiczne. Jednak na razie firmy rezygnują ze szkoleń. Rozwiązaniem tego problemu może być wdrożenie pakietu antykryzysowego, dzięki któremu pracodawcy będą wysyłali swoich pracowników na przymusowe szkolenia finansowane przez rząd. W momencie straty części zamówień i braku pracy dla wszystkich pracowników, pracodawca będzie mógł przenieść wszystkich do pracy na pół etatu.
Każdy pracodawca, który zdecyduje się na zatrudnienie osoby niepełnosprawnej, będzie mógł liczyć na zwrot kosztów, jakie poniesie by przystosować miejsce pracy do jej potrzeb. Pieniądze mają pochodzić z budżetu Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Pieniądze będą mogły być przeznaczone na zakup materiałów budowlanych, wykonanie usług remontowych, a także na zakup wszystkich urządzeń, które są niezbędne do stworzenia miejsca pracy. Fundusze maja zostać wkrótce uruchomione jak tylko Minister Pracy podpisze stosowna ustawę. W jej myśl każdy pracodawca, który zdecyduje się na taka pomoc będzie musiał zatrudniać niepełnosprawna osobę przez okres co najmniej trzech lat. Pracodawcy będą mogli się również ubiegać o zwrot kosztów wynagrodzenia dla opiekuna osoby niepełnosprawnej. Wnioski będą przyjmowane przez starostwa. Aby otrzymać zwroty trzeba będzie okazać faktury lub rachunki za towary i wykonane usługi. Z pracodawcami zostaną podpisane umowy w których zgodzą się oni na warunki przedstawione w ustawie.
Od niedawna znane są wyniki Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń. W 2008 roku brało w nim udział 58,500 osób. W badaniu uczestniczyli młodzi ludzie. 75,7% badanych osób nie przekroczyło wieku 35 lat, w tym 53,8% jest w wieku nie przekraczającym 30 lat. Ważne jest również to, że 78,7% osób posiada wykształcenie wyższe, w tym także licencjat, a więc podsumowując, dane te dotyczą młodych osób z wyższym wykształceniem i z dostępem do Internetu. Przy opracowywaniu danych posłużono się medianą. Z badań GUS wynika, że 2/3 Polaków zarabia poniżej średniej krajowej. Badania medianą pozwalają na opracowanie bardziej miarodajnych wyników. Nadal wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w nauce i szkolnictwie należą do najniższych płac wśród wszystkich działów objętych Badaniem Wynagrodzeń. Połowa pracowników szeregowych zarabia od 1,650 złotych do 2,800 złotych. Spora liczba, bo aż 10% osób zatrudnionych w szkolnictwie zarabia mniej niż 1,400 złotych. Nauczyciel w szkole przez pierwszy rok swojej pracy zarabia około 950 złotych. W tym dziale występują spore dysproporcje pomiędzy wynagrodzeniem kobiet i mężczyzn, którzy wykonują tą samą pracę. Wśród pracowników szeregowych najwyższe pensje otrzymują pracownicy w wieku powyżej 51 lat. Różnice związane są także z długością stażu pracy.
Firma Extended Disc przeprowadziła badanie pod nazwą Talent Club, według którego obalony zostaje mit, że polska kultura ma patriarchalny charakter. Okazało się, że polscy panowie pozwalają sobie na pokazywanie emocji, natomiast kobiety mogą osiągać sukces zawodowy. Do przeszłości należy w tej chwili takie zachowanie jak, to, że do mężczyzny należało robienie kariery i zarabianie pieniędzy, a do kobiety opieka nad domem i rodziną. Obecnie do naszych mieszkań i pracy wchodzi równouprawnienie. Przez stereotyp rozumiemy, że kobietę charakteryzuje delikatność i uczuciowość, a mężczyznę twardość. W Polsce dominuje kobiecy typ przywództwa. Najbardziej widać go w służbie zdrowia, w przemyśle i IT, natomiast męski styl zarządzania preferują takie branże, jak: handel, finanse i ubezpieczenia. W Polsce brak jest sztywnych regulacji i procedur. Większość branż nie aprobuje zbyt dużych przywilejów, oznak statusu i tytułomanii. Wyjątkiem może być jedynie służba zdrowia. Polacy nie lubią zbytniej biurokracji, oraz wielości przepisów, zakazów i nakazów. Polska kultura przywództwa jest zbliżona do kultury takich krajów, jak: Kanada, Norwegia, Wielka Brytania, Szwecja. Najdalej nam jest do Japonii, Brazylii, Francji, czy Niemiec.
Ośrodek Badania Opinii Społecznych PENTOR wraz z ABR Opinia przeprowadził badania wśród pracodawców. Ich celem było poznanie czy planują oni zwolnienia pracowników w najbliższym czasie. Wyniki są bardzo optymistyczne. Siedemdziesiąt cztery procent respondentów nie zamierza ograniczyć miejsc pracy w swoich firmach. Dwadzieścia cztery procent zwolni pracowników. Tylko cztery procent nie mogło się określić. Wspomniane badanie dotyczyło również tego ile może potrwać recesja w polskiej gospodarce. Trzydzieści osiem procent ankietowanych stwierdziło, że pod koniec 2009 sytuacja powinna ulec polepszeniu. Czterdzieści procent jest zdania, że obecna sytuacja będzie trwać jeszcze dwa lata. Trzynaście procent jest pesymistami i uważa, że kryzys może potrwać dłużej niż dwa lata. Zdecydowana większość firm, bo aż dziewięćdziesiąt pięć procent nie planuje zwiesić swojej działalności ze względu na panujący kryzys gospodarczy. Jednocześnie większość przedsiębiorców jest pesymistami jeśli chodzi o rozwój swojej firmy. Stosunkowo niewielka ich część wierzy w poprawę sytuacji. W badaniu wzięło udział dwieście firm.
Już wkrótce może dojść do strajku w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Związkowcy sprzeciwiają się planom rządowym w myśl którego ma nastąpić ujednolicenie układu zbiorowego w firmie. Poza tym niepokój górników wzbudził fakt, że planuje się wprowadzenie zmian, których celem jest to, że to spółka a nie kopalnia będzie pracodawcom. Rząd argumentuje zmiany tym, że lepiej będzie zarządzać tak dużą firmą jaką jest Jastrzębska Spółka Węglowa. Przedstawiciele rządu uważają, że pracownicy nie odczują zmian. Jedynie może zmniejszyć się liczba etatowych związkowców. Związkowcy chcą by zarząd nie przejmował pracowników kopalń przez JSW, respektował prawo pracy i najważniejsze nie przeszkadzał w działalności związkowej. Przejęcie pracowników przez JSW ma na celu wprowadzenie jednego, obowiązującego wszystkich układu zbiorowego. Obecnie każda kopalnia działa na innych zasadach. Nowy układ musi być podpisany za rok i wydaje się, że do tego czasu może potrwać ten spór. Już w tym tygodniu górnicy zamierzają wsiąść udział w marszu ulicami Jastrzębia Zdroju.
Około pięciuset osób znajdzie zatrudnienie w Niepołomicach koło Krakowa. To właśnie tutaj swoją fabrykę otworzyła firma Nidec Motors & Actuators. Jest ona producentem części samochodowych. Warte podkreślenia jest to, że jest to japońska firma. Koszt całej inwestycji pochłonął kwotę pięćdziesięciu sześciu milionów złotych. Przedstawiony poziom zatrudnienia ma być osiągnięty w 2011 roku. Obecnie prace znalazło 300 pracowników. Firma ma zamiar dalej się rozwijać. Docelowo prace może w niej znaleźć siedmiuset pięćdziesięciu pracowników. Oczywiście wszystko będzie uzależnione od poziomu zamówień. Fabryka została umiejscowiona w krakowskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Będzie produkować silniki i napędy elektryczne do szyberdachów, siedzeń i innych części. Cała inwestycja dostała wsparcie z budżetu państwa w wysokości 2,9 milionów złotych. Japońska firma dostarcza swoje produkty do firm branż IT, przemysłu motoryzacyjnego, lotniczego i maszynowego. Firma ma również swoje placówki w Niemczech i Hiszpanii.
Chińska firma Lenowo, która jest trzecim na świecie producentem komputerów oficjalnie zrezygnowała z budowy fabryki w Legnickim Polu. Bez wątpienia jest to duża strata dla lokalnych mieszkańców jak i dla całego regionu. Docelowo w firmie miało znaleźć zatrudnienie tysiąc trzysta pracowników. Decyzja ta była spodziewana już od dłuższego czasu. W komunikacie, który został opublikowany LENOWO zrezygnowało z otwarcia nowej fabryki ze względu na nie dotrzymanie przez firmę budującą obiekt terminów i nie wywiązania się z umowy. Generalny wykonawca zbankrutował. Wszyscy pracownicy, którzy byli związani umowami z LENOWO zostali poinformowani o podjętej decyzji. Na pewno nie zostaną pozostawieni sami sobie. Firma zamierza się wywiązać ze wszystkich swoich zobowiązań wobec nich i udzieli wsparcia w ramach okresu przejściowego. LENOWO nie zamierza wycofywać się z Polski. Nadal będą sprzedawane komputery, a wszyscy klienci będą mogli zwracać się z problemami do centrum obsługi klienta, które znajduje się w Warszawie.
ZUS zapowiedział, że od 1 kwietnia wzrastają jednorazowe odszkodowania wypłacane za wypadki przy pracy lub z tytułu choroby zawodowej. 20 lutego Minister Pracy wydał obwieszczenie według którego w okresie od 1 kwietnia 2009 roku do 31 marca 2010 roku, jednorazowe odszkodowanie wypłacane przez ZUS ma wynieść 589 zł. za każdy procent stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Dotyczy to kwestii wypadku przy pracy lub choroby zawodowej. Wysokość zasiłku z tytułu zwiększonego uszczerbku na zdrowiu będzie przysługiwała w momencie uszczerbku na zdrowiu o co najmniej 10 punktów procentowych i będzie wynosiła tyle samo co przy wcześniej opisanym przypadku. Kiedy natomiast zostanie orzeczona całkowita niezdolność do pracy i niemożność samodzielnej egzystencji lub zdrowie rencisty pogorszy się w znacznym stopniu, to wtedy odszkodowanie wyniesie 10 tys. 304 złote. Natomiast jednorazowe odszkodowanie przysługujące rodzinie wyniesie 52 tys. 990 złotych. Przy założeniu, że osobą uprawnioną będzie współmałżonek lub dziecko zmarłego ubezpieczonego lub rencisty. Jeżeli jest większa liczba dzieci, to w tym przypadku każde z nich otrzyma dodatkowo po 10 tys. 304 złote odszkodowania.