W dalszym ciągu wiele osób w Polsce zatrudnia się na czarno. Wszystko jest fajnie do momentu, kiedy na przykład nie dotknie nas choroba. Wynagrodzenie zwykle jest wyższe, niż przy zatrudnieniu na umowę, ale kiedy osiągniemy wiek emerytalny, to niestety nie mamy nic, często brakuje środków na utrzymanie. Do największych nadużyć dochodzi w tych zawodach i przy pracach, których nikt nie chce wykonywać, przeważnie ze względu na dużą szkodliwość. Zaczyna się tak; na początku jest propozycja pracy na czarno na krótki okres, a później ma być umowa o pracę. Jednak mijają dni, tygodnie i miesiące i nic się nie zmienia w tej kwestii. Jeżeli w porę nie otrzeźwiejemy to pewnego dnia może się okazać, że zostaliśmy na przysłowiowym lodzie. Najczęściej wykorzystywane są osoby z podstawowym wykształceniem. Myślę, że najwyższy czas skończyć z tym procederem. Jeśli sami, my pracujący tego nie ukrócimy, to żadne przepisy nam w tym nie pomogą.. Nie należy godzić się na takie traktowanie i zawsze trzeba wymagać umowy. W tej kwestii należy zjednoczyć siły. Jednostka, sama nie da rady.